Hej!
Ze względu na to, że mamy listopad i zbliża się 95. rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę, a także ze względu na to, że w ostatnim czasie obejrzałam film Andrzeja Wajdy pt.: "Wałęsa. Człowiek z nadziei", postanowiłam zinterpretować piosenkę Chłopców z Placu Broni - "Kocham wolność".
Właściwie to ten film zainspirował mnie do wyboru tego utworu. Chyba to, co najbardziej podobało mi się w tej produkcji Wajdy to właśnie muzyka, która została genialnie dopasowana do całości. Ten film unaocznił mi wiele, teoretycznie dobrze znanych, faktów.
A oto tekst:
Tak niewiele żądam
Tak niewiele pragnę
Tak niewiele widziałem
Tak niewiele zobaczę
Tak niewiele myślę
Tak niewiele znaczę
Tak niewiele słyszałem
Tak niewiele potrafię
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem
Tak niewiele miałem
Tak niewiele mam
Mogę stracić wszystko
Mogę zostać sam
Wolność kocham i rozumiem...
Tak niewiele miałem
Tak niewiele mam
Mogę stracić wszystko
Mogę zostać sam
Wolność kocham i rozumiem...
Dla mnie w tym momencie, tekst ten jest po prostu opisem Lecha Wałęsy. I choć wiem, że on był tylko jednym z wielu walczących o tą naszą wolną Polskę, to mimo wszystko stał się symbolem, i to głównie on kojarzony jest z wydarzeniami z roku 1989 i ogólnie z tym okresem w historii.
Interpretację zacznę od zwrotek. W każdej z nich mamy do czynienia z uniżeniem, z pokazaniem jak bardzo mało się znaczy. Autor pisze: "...niewiele widziałem, ...niewiele znaczę, ...niewiele potrafię". Wręcz można powiedzieć, że ta osoba jest nikim. Nie jest wykształcona, prawie nic nie wie, nic nie umie i pozornie nic nie jest w stanie w życiu zdziałać i osiągnąć. Ale czy to rzeczywiście jest najistotniejsze? Czy liczymy się tylko wtedy, gdy jesteśmy w stanie popisać się swoją książkową więdzą bądź majątkiem? Refren wyraźnie mówi, że nie. Że człowiek, o którym mowa, kocha wolność, rozumie ją i nie potrafi jej oddać. A więc, choć jest zwykły i przeciętny, ma coś co sprawia, że jest kimś wielkim! On wie, co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze. Wolność! Choć nie jest inteligentny, rozumie najważniejszą wartość. Choć może wiele straić i zostać sam, to jest w stanie poświęcić wszystko dla wolności. Tak więc na zasadzie kontrastu, jest tutaj jasno pokazane, co dla tej osoby ma największe znaczenie i co powinno mieć największe znaczenie dla nas wszystkich.
Mogłabym pokusić się o stwierdzenie, że bez wolności nie ma niczego. Ale zastanawiam się czy byłoby to prawdą. Przecież, aby w Polsce zaistniała prawdziwa wolność, musiała też istnieć solidarność, odwaga, poświęcenie...
"Wałęsa. Człowiek z nadziei" oraz ta piosenka genialnie pokazują, jak trudno jest dążyć do wolności. Ile wyrzeczeń, poświęceń, strachu, niebezpieczeństw trzeba pokonać. A mimo to, tlumy ludzi na czele z Lechem Wałęsą podjęły ten trud!
Pamiętajmy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz